Dresy do biegów - to tylko dresy prosto
Komentarze: 0
Siema, jak się dziś miewacie i jak miewają się wasze noworoczne postanowienia? Moje świetnie, ale może to dlatego, że nie były noworoczne, tylko końcowo wakacyjne. Pod koniec lata postanowiłem zacząć biegać. Z początku robiłem to w starych wycieruchach i trampkach żeby się przekonać czy to dla mnie, ale kiedy wkręciłem się mocniej w ten super sport to zainwestowałem w buty.
Później z miesiąca na miesiąc robiło się coraz chłodniej stąd musiałem wydać pieniądze i kupić kilka par cieplejszych dresów Prosto. Nie lubię legginsów stąd też zdecydowałem się na dresy prosto. I muszę wam powiedzieć że był to świetny wybór. W dresach prostu biega się bardzo przyjemnie, ponieważ są super wygodne i przede wszystkim ciepłe, dzięki czemu nie odmroziłem sobie jeszcze nóg. Poza tym muszę dodać, że są z wysokiej jakości materiałów zrobione. Dzięki temu, że zakupiłem dresy prosto, mogę spokojnie oszczędzić hajs na kolejne kilka lat, bo nie sądzę, żeby po roku czy dwóch latach nadawały się na śmieci. Minęło już pół roku a dresy prosto wciąż wyglądają jak nowe. Czego chcieć więcej?
Cześć wszystkim w ten szary dzień. Dziś wpadam do Was z postem odnośnie pomysłu na outfit, który sprawdzi się na każdym wypadzie do miasta. Każdego dnia pewnie większość z nas zmaga się z obowiązkową stylówką w korporacji, czyli koniecznie koszula, marynarka, ewentualnie mniej eleganckie spodnie. Wygląda to dobrze, ale ileż można. Jednak człowiek czuje się poniekąd ograniczony w tych wyprasowanych jak kartka papieru materiałach.
Siema wszystkim! Dziś przychodzę do Was z radami na nowy rok! Rady ubraniowe, stylowe i ogólnie rady życiowe… nie no nie będę się aż tak rozpędzał, bo sam się nie znam i wiele psuję więc poprzestanę na ciuchach i o tym gdzie je kupować. Otóż wróćmy do umiłowanego przeze mnie rodzaju sklepu. Otóż jeśli czytacie moje wpisy to wiecie, że w dziewięćdziesięciu procentach moja garderoba jest uzupełniania właśnie w sklepie skate shop.
Siema wam wszystkim na moim blogu już po sylwestrze i nowym roku. Mam nadzieję, że wszyscy bawiliście się najlepiej na świecie. Chociaż podejrzewam, że byli i tacy którzy tę świetną noc spędzili w beznadziejny sposób… ja tak spędziłem, bo złamałem nogę i nie mogłem się ruszać z miejsca. I tak oto boję się hasła, że jaki nowy rok taki cały rok. Ale miejmy nadzieję, że nie. Sylwestra spędzałem w domu, stąd też w którymś momencie skończyłem przeglądając strony internetowe z ciuchami, jak typowa baba… ale w sumie na dobre wyszło, bo znalazłem markę, która chyba dopełni moją garderobę do końca. Nie ukrywam, że ubieram się modnie, stąd też zawsze przykładam dużo uwagi do tego co kupuję, gdzie kupuję, jak to wygląda i jaką ma jakość.